tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Kultura

  Brzustowianki doKoła!

 
W leżącym 9 km na północny zachód od Opoczna Brzustówku nie ma zbyt wielu atrakcji. Jednak doskonały sposób na wspólne spędzanie wolnego czasu znalazły mieszkanki wioski, zawiązując Koło Gospodyń Wiejskich. Na przestrzeni ponad pięćdziesięciu lat stało się ono niewątpliwą chlubą i ozdobą miejscowości

Początki KGW z Brzustówka sięgają lat sześćdziesiątych. Jego założycielką i pierwszą przewodniczącą była Leokadia Zaraś. Gospodynie miło wspominają czasy, gdy zarządzała kołem. ? To była prawdziwa działaczka ? mówi zastępczyni obecnej przewodniczącej Anna Jędryka. ? Z nią nie można było się nudzić. Poza współpracą z kółkiem rolniczym u nas na wsi, sprowadziła dla koła kury, których wychów prowadziła razem z innymi gospodyniami, organizowała liczne kursy, między innymi gotowania i pieczenia, a poza tym miała niebywały talent poetycki. Jej dożynkowe przyśpiewki i okolicznościowe wiersze wykorzystujemy w naszym kole do dziś ? dodaje sołtys wsi, Elżbieta Dorocińska, następczyni pierwszej przewodniczącej. Wówczas gospodynie zajmowały się także wykonywaniem tradycyjnych strojów ludowych na krosnach, w które od brzustowianek zaopatrywały się również członkinie innych kół.
W latach 85. Koło Gospodyń Wiejskich w Brzustówku zawiesiło działalność. Marazm i uśpienie trwały aż do 2003 roku, kiedy to sołtys, zainspirowana hucznymi dożynkami gminnymi w Mroczkowie Gościnnym, postanowiła dokonać reaktywacji koła. Na początku zachęciła do działania grupę szesnastu kobiet. Elżbieta Dorocińska piastowała funkcję przewodniczącej do 2009 roku. Od tego czasu do chwili obecnej na czele KGW w Brzustówku stoi Ewa Grabowska, organizatorka wielu imprez i spotkań, które mają na celu kultywowanie tradycji regionu. Obok przewodniczącej, zarząd koła tworzą zastępczyni Anna Jędryka, skarbniczka Zofia Madej oraz pełniąca obecnie funkcję sekretarza Elżbieta Dorocińska.
Dziś do koła należy dwanaście brzustowianek. Najmłodszą jest jedenastoletnia Natalia Jędryka, która talent do twórczości ludowej oraz zapał do pracy odziedziczyła po swojej mamie, Annie. W organizowaniu licznych imprez, gospodyniom pomagają także mężczyźni. ? Opiekują się naszą świetlicą, pomagają nam w tworzeniu skomplikowanych konstrukcji, na przykład wiejskich chat. Często są dla nas także wsparciem finansowym ? wymienia skarbniczka koła Zofia Madej. Koło w Brzustówku mocno stawia na tradycję. Do chwili obecnej członkinie wykonują stroje ludowe na krosnach, frędzlują chusty, robią zapaski oraz wyszywają koszule, nawiązując tym samym do tradycji zapoczątkowanych przez ich mamy i babcie.
KGW w Brzustówku współpracuje z wieloma instytucjami i organizacjami. Do kluczowych należą koła z sąsiednich sołectw, MDK, Urząd Miejski, Starostwo Powiatowe oraz Muzeum Regionalne. Brzustowianki chętnie reprezentują swoje środowisko na licznych imprezach. Biorą udział między innymi w corocznych dożynkach, kusokach, Konkursie Pieśni Maryjnej w Mroczkowie Goścnnym oraz ?Babie Wielkanocnej?, swoje stoisko miały także na targach wojewódzkich. Same również starają się organizować różne przedsięwzięcia, w tym roku udało im się przygotować majówkę, spotkanie z okazji Dnia Kobiet, planują także andrzejki. ? Niestety nie mamy odpowiednich warunków ku temu, by robić w Brzustówku imprezy masowe. Nasza świetlica jest bardzo mała, nie ma nawet dostępu do bieżącej wody i kanalizacji ? ze smutkiem stwierdza sołtys. ? Dlatego musimy się pocieszać tym, co jest organizowane poza naszą wsią i zawsze chętnie uczestniczymy w zabawach, na które jesteśmy zapraszane ? dodaje Anna Jędryka.
Gospodynie z Brzustówka nigdy nie jadą jednak z pustymi rękoma, w swoim repertuarze mają wiele ciekawych i zaskakujących wystąpień. Brzustowianki mogą się poszczycić kilkukrotnym wystawianiem inscenizacji wiejskiego wesela, m.in. na kusokach w Bukowcu Opoczyńskim w 2006 roku oraz rok później na Dniach Opoczna, a także występami kabaretowymi, w których folklor przeplata się nowoczesnymi nurtami muzycznymi. W repertuarze koła są również autorskie teksty. Dawniej najaktywniejszą w tej dziedzinie była wspomniana wyżej Leokadia Zaraś, obecnie natomiast pałeczkę przejęła Zofia Jaciubek, która swojej twórczości nie ogranicza stricte do tradycyjnej ludowej. Ostatnim utworem tej członkini jest przyśpiewka weselna, nawiązująca do największego hitu zespołu ?Jarzębina?:

Koko młody spoko,
niech nasz głos leci wysoko,
niech mu szczęście dopisuje
i żonę szanuje!

Wśród utalentowanych członkiń KGW Brzustówek w ścisłej czołówce, obok Zofii Jaciubek, znajduje się Anna Jędryka, wykonująca tradycyjne rękodzieła ludowe. Zrobione przez nią wielkanocne palmy, pisanki, wyszywanki, serwetki, chusteczki, gwiazdy betlejemskie oraz stroiki, cieszą oko na licznych wystawach organizowanych przez Muzeum Regionalne oraz Łódzki Dom Kultury. Tych, którzy chcieli zgłębić tajniki sztuki ludowej, twórczyni uczyła na warsztatach prowadzonych w szkołach w Mroczkowie Gościnnym, Ziębowie i Bukowcu Opoczyńskim.
Gospodynie spotykają się ze sobą średnio raz w miesiącu. Miejscem prób i ustalania szczegółów dotyczących działalności koła jest świetlica wiejska. Panie integrują się ze sobą także na licznych wycieczkach. Do tej pory udało im się pozyskać fundusze od sponsorów oraz ze sprzedaży produktów regionalnych na imprezach i zorganizować wyjazdy do Zakopanego, Krakowa, Wieliczki, Oświęcimia, Gniezna i Poznania. ? Uwielbiamy podróżować. Stało się już naszą tradycją to, że co roku wyjeżdżamy na dwu?trzydniowy wypad krajoznawczy ? mówi Zofia Jaciubek.
Obecnie członkinie koła planują kolejną wycieczkę. Tym razem jako cel podróży brzustowianki obrały sobie źródła termalne w Mszczonowie, Uniejowie lub Zakopanem. ? Ma to być nasz prezent na Dzień Kobiet ? zdradza Anna Jędryka. Poza następnymi wojażami, gospodynie mają w planach zaktywizować młodzież do działania w kole oraz zgromadzenie większej liczby członkiń. Poza tym marzą o świetlicy z prawdziwego zdarzenia, z bieżącą wodą i kanalizacją, do której nie powstydziłyby się zaprosić gości.
Na pytanie o to, co uznają za swoją największą porażkę, a co za spektakularny sukces, członkinie koła szczerze odpowiadają: ? Największą bolączką jest dla nas to, że mimo upływu tylu lat, wciąż nie udaje nam się zgromadzić większej liczby gospodyń oraz zachęcić młodzieży do uczestnictwa w kole. Zatem to jest nasza największa porażka. ? mówią zgodnie. A sukces? ? Pierwsze co przychodzi mi teraz do głowy to pierwsza nagroda na dożynkach gminnych w Opocznie w 2007 roku za przygotowanie najpiękniejszej wiejskich chaty, którą zatytułowałyśmy ?Maj w Brzustówku?. Jednak nie jest to nasze największe osiągnięcie. Moim zdaniem najważniejsze jest to, że trwamy razem nieprzerwanie po reaktywacji koła już od dziesięciu lat. Nigdy się ze sobą nie kłócimy i solidaryzujemy się, także poza kołem, na dobre i na złe ? podsumowała Elżbieta Dorocińska.



Maj w Brzustówku ? nazwa chaty na Dożynkach Gminnych 2007



Podczas Kusoków 2003


Nal   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 48 (803) z dnia 30 Listopada 2012r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »